Duvel Tripel Hop 2016 - 'Eksperymentalny Chmiel 291'
- brzuchpiwny
- 23 mar 2016
- 2 minut(y) czytania
Naprawdę lubię piwa belgijskie z gatunku Tripel - ich złożoność, goryczkę i owocowość, nie wpominając już o przyjemnym alkoholowym "grzaniu". Tym razem degustacja wciąż jeszcze świeżego, limitowanego Duvel Tripel Hop 2016 z browaru Moortgat.

O co chodzi z tym całym zamieszaniem wokół Duvel Tripel Hop?
Każdego roku jest ważone z użyciem trzech chmieli, jednak cały wic polega na tym, że co roku Moortgat wymienia jeden z nich, co nie tylko zwyczajnie zmienia piwo, ale zapewnia też dreszczyk emocji entuzjastom piwa z całego świata. Piwo zawsze jest wyjątkowe i, co najważniejsze, niepowtarzalne - zawsze jest tylko jedna warka!
Także tutaj, jak nigdzie, powiedzenie Diabeł (czy może Duvel) tkwi w szczegółach bardzo się sprawdza.
W tym roku do Duvel Tripel Hop dodano chmielu, który jeszcze nie ma swojej nazwy. Na etykiecie możemy przeczytać o Eksperymentalnym chmielu 291 (Yakima Valley, USA). Ma on odpowiadać za nuty cytrusowe, pieprzowe, lewendowe i różane. Ciekawe.

Ale do rzeczy:
Nazwa: Tripel Hop
Browar: Duvel (BE)
Style: Belgian India Pale Ale
ABV: 9.5%
Cena: 12 zł
Wygląd: Pierwsze, co rzuca się w oczy, to "firmowa" piana browaru Duvel. Zajmuje połowę kufla, jest trwała i złożona z małych pęcheżyków. Do tego dochodzi złoty kolor i pełna klarowność piwa.
Aromat: To, co mnie uderzyło od początku to skórka cytryny. Do tego dochodzą grejpfriut, ananas, pieprz i delikatne nuty kwiatowe.
Smak: Piwo - jak można było się spodziewać - bardzo złożone: wyczuwalne owoce, zioła, pieprz, karmel, niezła goryczka
Odczucie w ustach: Bardzo wysoko nasycone (!), goryczka dość szybko ustępuje, alkohol grzeje gardło
Podsumowanie: Piwo wygląda fantastycznie, a do tego ma świetny aromat i całkiem przyjemną, mocną goryczkę. Osobiście nie przepadam za tak wysokim nasyceniem (piwo dosłownie musuje w ustach), ale oprócz tego niewiele można mu zarzucić. Także pijcie i niech wyjdzie wam...
... na zdrowie!
Comments